Pozostałe
• Afera w Krakowie! Gibała: Bandyci niszczyli moje bannery,
• Zwolnienia grupowe? Dziemianowicz-Bąk: Jest ich sporo,
• RELACJA. 787. dzień wojny na Ukrainie. Ogrom zniszczeń,
• Prof. Biskup: W tych wyborach widać trend zmiany,
• Serial Fallout z drugim sezonem. Jest oficjalne potwierdzenie,
• Kołowrotki władzy: w Tczewie, Gdyni, Kartuzach,
• TYLKO U NAS. Kempa: Szykany wobec Romy Wąsik to zastraszanie,
• Trzaskowski udzielił poparcia Sutrykowi. Co na to TD?,
• PKW: Zakaz agitacji obowiązuje na terenie całego kraju,
• Kuriozalny wywiad Stuhra dla "GW". Semka komentuje,
• Google zmienia zasady. Zaczną obowiązywać w maju,
• Tego laptopa kupisz teraz 400 zł taniej. Trudno o coś lepszego,
• Obajtek zawiadomił prokuraturę ws. podsłuchów i inwigilacji,
• Olsztynianie zapłacą za "kampanię Trzaskowskiego",
• Andrzej Śliwka ostrzega: Duży inwestor wychodzi z Elbląga,
• Żaryn: Jest eskalacja między rządem RP a Republikanami z USA,
• To juz pewne. Półprzewodniki z Europy i USA będą droższe,
• Horała ws. CPK: Już nie tylko lotnisko, kasują też kolej!,
• Łoboda: W ciąży są nie tylko kobiety, ale i osoby niebinarne,
• Tak wyglądał ostatni dzień wizyty pary prezydenckiej w USA!,
Dziennik.pl, 13.12.2017
Lider Prawa i Sprawiedliwości nie chciał wyzwalać wewnętrznej licytacji między tymi, którzy do rządu chcą trafić, a tymi, którzy chcą w nim zostać. A byłoby to podlane sosem nie tylko osobistych ambicji, ale i interesów frakcji i stronnictw w całym obozie Zjednoczonej Prawicy. PiS faktycznie groziła podjazdowa wojna o najlepsze pozycje w nowym gabinecie, a takiego rozhuśtywania emocji Kaczyński mógł się bać.
Podobne
• Z telefonem aż po grób. Rząd chce zmian w prawie spadkowym,
• Morawiecki:Rząd nie powinien bezrefleksyjnie przyjmować ETS2,
• Rząd zwrócił się o pomoc do TSMC. Chodzi o energię elektryczną,
• Triumf Kaczyńskiego na komisji wprowadził władzę w dygot,
• Wipler: Wezwanie Kaczyńskiego przed komisję wielkim błędem,